środa, 24 sierpnia 2016

Dlaczego Targi są fajne



Idąc za ciosem, chciałam pokazać dlaczego Tragi są fajne. Poprzedni post pokazał powody bleee, a teraz czas na - mmmmm :D Nie jestem przeciwniczką takich spotkań. Pragnę pokazać plusy i minusy takich wydarzeń. Jak wiadomo, są one w każdym aspekcie jaki rozpatrujemy. Nie ma samych złych pomysłów. Zapraszam więc na:

Top 5, dlaczego targi są fajne

  1. Ludzie - poznajesz ludzi, których znasz tylko on-line. Nie są dla Ciebie tylko wiadomościami na FB lub twarzą na Skype;
  2. Autorzy - nareszcie masz okazję zobaczyć swojego idola na żywo. Chwilę porozmawiać, wymienić się spostrzeżeniami i dostać autograf, którą namiętnie czytasz.
  3. Książki - mimo, że ceny zawodzą, możesz je pomacać i powąchać. Odbyć ciekawe konwersacje
    z wydawcami, przedstawić swoje spostrzeżenia;
  4. Prelekcje - ciekawe i stymulujące panele, na których dowiesz się wielu ciekawych rzeczy o tematyce około książkowej;
  5. Podróż - mimo ścisku i niewygody - jedziesz w nowe miejsce. Możesz pozwiedzać miasto, do którego nie masz normalnie dostępu. Popatrzysz na ciekawe zabytki, wchłoniesz nową atmosferę. 
To moje top 5 targowych odwiedzin. Może i są punkty, które powtarzają się z poprzedniej listy, jednak nie ma tylko jednej strony medalu. Podróż, można odbierać na wiele różnych sposobów. Uważam, że każdy powinien zdecydować, co jest dla niego najlepsze. Sama chciałabym się wybrać na najbliższe targi
w Krakowie. Znowu mnie nie będzie :( Dlatego... 


Razem z Dominiką blog prowadzimy na Fb wydarzenie, dla wszystkich, którzy nie mogą się wyrwać
i pojechać na wydarzenie.




Nie jedziesz? Nie może Cię zabraknąć :D

Sowixy przybywajcie :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz