niedziela, 29 maja 2016

Tag : Jak mieszkają twoje kosmetyki :)

Dzisiaj postanowiłam przypomnieć Wam mój wpis sprzed lat :D
Moje kosmetyki, jakość zdjęć i ogólnie wszystko - ewoluowało!!! :)
Ok, niektóre części toaletki zostały, ale po przeprowadzce zrobię wpis aktualny dla porównania. A teraz cieszcie się powrotem w przeszłość :D


Patrzę w prawo, patrzę w lewo. Nie, to na pewno nie do mnie. Ja wcale!! nie mam dużo kosmetyków. Na prawdę, malutki zbiorek, który sobie żyje jak kultury bakterii na płytkach Petriego (Boże, nawet w wakacje studia mnie dopadają )
Dobra, kogo ja oszukuje. Trochę ich mam, tzn. kosmetyków. Nie mówię, że super dużo, ale też nie malutko. Więc kiedy zostałam tagnięta, pomyślałam :  Robalki! Czas na zdjęcia :P
A teraz na serio jak na kobietę przystało.
Zostałam otagowana w pierwszym rzucie przez Na krawędzi i jej tag :Tutaj a 3 godziny i 59 minut później przez SexiChic
i jej tag Tutaj
Zabieramy się do pracy :
Zasady:
1. Pokaż na zdjęciach jak przechowujesz swoje produkty do pielęgnacji, makijażu, lakiery i perfumy - nie ma w tym zakresie żadnych ograniczeń. Wprowadź wirtualnie czytelniczki do wszystkich zakamarków, w których zamieszkują Twoje kosmetyki - do łazienki, toaletki, a może nawet lodówki.
2. Przekaż taga 10 kolejnym blogerkom i napisz kto przekazał go Tobie.
3. Poinformuj osobę, która Cię otagowała o Twojej odpowiedzi na ten tag - na przykład w komentarzu pod jej najnowszą notką.
Na prawdę muszę ? Może po prostu zaproszę Was do siebie na kawę? wino?piwo? WÓDKĘ?:) i sobie polookacie co tu i tam mam.
Nie?
Trudno... :(

Na pierwszy ogień idzie pseudo toaletka a parapetu. Znajduje się tu organizer z Rossa, który kupiłam w jakiejś przecenie kawałek czasu temu. Trzymam w nim pędzle, kredki, tusze i jakieś małe rzeczy, które migrują jakby żyły własnym życiem. Serio! Maił być podział ról : na lewo kredki, po środku pędzle, na prawo tusze, z przodu duperelki i duraline. Jak widać na załączonym obrazku, moje kochane przybory mają mnie w ciemnych zakamarkach swojego organizmu.
Obok w plecionym, metalowym koszyczku z Ikea (dwa za 7,99 zł) znajdują się większe pędzle do pudru, różu i jakieś pacynki w opakowaniu. Kiedyś były w organizerze, ale zrobiło się tam dość ciasnawo i ktoś musiał się wynieść. Padło na największych twardzieli :)
Następnie mamy mój ostatni nabytek. "Morskie" lusterko. Czy delfin i konik nie są boscy?:) A kwiatki? Ogólnie bardzo mi się podoba to lusterko :) Kupiłam też koleżance, ale w wersji "domek" z szerszeniem u szczytu. Domek, bo mamy w planach zamieszkać razem, a szerszeń.... A to kiedyś Wam opowiem :)


Patrzcie, patrzcie. Liner z serii różanej wibo zrobił sobie  wycieczkę do drugiego koszyka. A to dziad;/



Obok zielonej lampki, którą widzicie na powyższym zdjęciu znajdują się złożone trzy koszyczki typu "serduszko" , w których trzymam różne rzeczy. Co mam pod ręka tam leci. Np. jeszcze nie otwierany, tusz Rimmel,  maść z witaminą A, maść cynkowa ochronne pomadki, pomadka E, takie coś na wzrost rzęs, maść do skórek z Selly, długopisy i zakreślacze, maść z Ziaja. Sami zobaczcie. Jakby dobrze pokopać to na pewno by się jeszcze skarby znalazły :)

Idziemy dalej. Jeszcze tu jesteście ? Ej, ty!!Laska, do Ciebie mówię. Ostatni rząd, krótkie blond włosy. Proszę Mi tu nie ziewać i pyrgnąć  brunetkę na lewo, żeby przestała chrapać.

Jak mówiłam wyżej, idziemy dalej.Odwracamy się o 180 stopni i wypinając tyłek na strefę światła nadająca z okna, kierujemy się do półek, a konkretnie do tej :

Tak,tak. Zamiłowanie taneczne, też musi być obecne.
W głęboki czeluściach, po lewej stronie mamy koszyczek zapachowy. 

W zbliżeniu wygląda tak :


I po zdjęciu Essence :




Mamy tu wszystkie Kasiowe zapachy. jak widać jestem maniaczką mgiełek. Nio dobra, nie ma wszystkiego. Nie ma mgiełki z You Rock, ale jej używam do odświeżania twarzy, więc się nie liczy.Ona sobie stoi przed koszyczkiem.
Jak będziecie chciały to zrobię Wam notkę o moim zapachowym Świecie, bo teraz nie mamy czasu.

Przed i obok zapachowego kącika mamy strefę mycia twarzy, kremów do rąk, produktów do włosów.
Obok tej strefy mamy komódkę, którą ostatnio kupiłam na promocji w Ikea (za 19,99 zł)
Na niej znajduje się pierwsza duża paletka Inglota. Jeszcze ta wersja bez przegródek, obok maść końska (tak, śmierdzi, ale działa). Na paletkę Inglotową jest wciśnięty ostatnio zakupiony zestaw z Isadory (recenzja niedługo)
Przed komodą znajduje się serum/żel z Rival de Loop, wstążki, wosk do włosów, miarka, błyszczyk Bielendy,Błyszczyk ze Zmierzchu, pomadka z serii różanej,krem pod oczy, sól w kształcie muszli, a w biały opakowaniu z pompką od Inglota mam płyn dwufazowy.
I kawałek zestawu z Isadory :) A tak na prawdę chciałam Wam pokazać szufladkę z bliska.
Komoda nie jest jeszcze zagospodarowana, bo kupiłam ja nie dawno i nie miałam czasu na organizację.
Górna lewa :
Nowe nabytki,parafina, rycyna.

Górna prawa 
Pomadki, błyszczyki :


Prawa dolna :
ciąg dalszy górnej


Półka niżej zawiera komódki, które kupiłam jakiś czas temu. Pierwszą w Leroy Merlin za 22,99 zł, a dwie następne za 17,99 zł w Biedronce. Popadłam wtedy w naklejkowy  szał. Było tak : dużo naklejek, smutne komódki i oto finał :
I lecimy od lewej. 
Pierwsza szuflada :
Pierwszy dział lakierów. Wszystko jest u mnie w fazie przebudowy i na razie leżą sobie tutaj. Sekcja niebieska, zielona, odżywki, olejki, wysuszacz , toper.
Niżej mamy :
Jakieś pudry i cienie, własnoręcznie zrobiona paletka

Ostatnia szuflada :
Kolejna zrobiona paletka, tusze na wykończeniu, jakieś cienie oraz resztę kredek, które są używane raz na jakiś czas


Środkowa komoda.
Szuflada najwyższa :
Druga strefa lakierów.Róże, fiolety, żółte, jakiś toper
Środkowa :
Nude, brązy, ciemne, pomarańcz, czerwień, toper, żółty, pękacz z Delii


Ostatnia :
ooo, podkład i puder:P
Ta szuflada jest ozdóbkowa. Brokaty, cienie sypkie, stempelkowy zestaw, paletka Kobo i masełko z E do skórek.. Jakieś cienie też się znalazły :P

,

Komoda po prawej.
Najwyższa półka :
Podkłady, pudry, róż.
Środkowa:
Cienie pojedyncze, paletki, opakowania po cieniach.

Ostatnia :
Palety, cienie, podkład :P


Teraz Wam przedstawię moją " podręczną " kosmetyczkę, która znajduje się przy strefie pędzlowej, ale niżej.
Jest to kosmetyczka, którą dał mi kiedyś tata.Korzystam z niej co rano Co z tego, ze z Warki, ważne że ma dużo przegródek :


Środek z wierzchu :
podkłady, pudry, korektory, rozświetlacze, bazy pod makijaż i cienie, brązery, róże i paletka Inglota :)


Przednia kieszonka :
Pojedyncze cienie.

Na lewo, z boczku :P
Paletki

Na prawo, z boczku :
Linery i jakieś cienie z E

Pod parapetem i nad "podręczną" kosmetyczką mamy szufladę, a tam znowu różne różności.
Miałam uporządkować tu daaawno temu. Wywalić kasety i zagospodarować tylko na kosmetyki, ale... właśnie, ale :P
Po prawo, paletka do której dobrał się mój pies. Też chce być ładny :)
Po zdjęciu wierzchniej warstwy.

A przy uchwycie do szuflady wiszą sobie płatki. Lubię je tu mieć, bo są zawsze pod ręką :)
I znowu element taneczny :)

Znowu o 180 stopni. Regał obok wcześniejszego (na lewo)
Pośrodku znajduje się :
Henna, koszyczek z próbkami, druga duża paleta Inglota

O koszyk z próbkami i maseczkami od góry.

 Na samej górze regału mamy rzeczy kupione zapas. Większość jest nieużywana i czeka na swoją kolej. Na pewno też tak macie : oooo, jaka promocja, potem będzie drożej. Kupię i kiedyś zużyję. Taa... Tylko kiedy? Planuje kupić sobei takie duże plastikowe, przezroczyste pudło z Ikea. Na razie wszystko jest w pudełkach.





I zestaw który kiedyś kupiłam w Rossie. Nie wiem czy sama zużyję czy podaruje.


Przejdźmy do łazienki. Zdjęcia tu są kiepskie. Ale mam nadzieję, że nie będziecie krzyczeć.Nie mam tam żadnego okna.
Górna półka, rzeczy do włosów i jakiś żel do twarzy.

Środkowa.
Balsam, żele do higieny intymnej, balsamy, patyczki. A po lewo strefa taty. Taaak on dużo nie potrzebuje :P


Na samym dole strefa stóp, Kramik mamy, szczoteczki, maszynki. Po lewo wiszą waciki
 I na samym dole moja strefa włosa. Mamy w sumie też:P Jakieś żele do mycia, balsamy, pasta
Po lewo na pralce stoją szczotki i grzebienie, ale to nic specjalnego.
I tyle. Mam nadzieję, że się podobało.


TAG'uje :







6 komentarzy:

  1. ja pierniczę!!!! ale kolekcja!! chylę czoła, że się w tym potrafisz połapać ;)

    dzięki za otagowanie - jakiś czas temu już odposywałam na tego taga, więc dopiszę Cię do podziękowań :)

    OdpowiedzUsuń
  2. to się nazywa mało rzeczy.. :)) podziwiam :))

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie, że odpowiedziałaś na taga:)
    widzę, że przydałby się projekt denko;)

    OdpowiedzUsuń
  4. matlulu ile tego masz kobieto !! :DDD

    dzięki za otagowanie ;]

    OdpowiedzUsuń
  5. Łosz masakra! Ale Ty tego masz ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sporo tego. Kiedy Ty to zużyjesz? :D:D

    OdpowiedzUsuń