Sukcesywnie, w miarę możliwości, będę pokazywać swoje zbiory
Jak zdobywam swoje cudeńka? Sposobów jest parę:
- Wymianki - głównie Lubimy czytać. Szeroka baza przyjaznych ludzi, którzy poszukują czegoś nowego, oddając tym samym coś przez co się przeszło. Jak w każdej grupie znajdzie się delikwent, którego trzeba unikać, ale uwielbiam to miejsce za otwartą i szczerą atmosferę. Niejednokrotnie ja przetrzymałam komuś książkę, bo trzeba było zebrać fundusze i na odwrót. Myślę, ze tam każdy każdego rozumie, ponieważ łączy nas jeden cel - zdobycie nowej, ciekawej lektury.
- Księgarnie z promocjami - Mam parę swoich ulubionych, a szczególnie jedną. Nigdy jej nie zdradzę i będę wielbić po wsze czasy. Co jest w nich ciekawego? Obniżki!! Błagam, książki po 4, 6, 8, 10, 12 i dopiero co ukazane nowości po 15 zł? Każdy książkoholik ciuła grosz do grosza na coś nowego , dlatego obniżki są dla nas zbawieniem. Staram się szukać w niekomercyjnych miejscach. Jestem typem, którego Empik odrzuca. Nie znoszę tego molocha i jego całego przesłania. Wolę Matras. Zrobię Wam osobny spis księgarni, które polecam i uważam że są warte uwagi :)
- Antykwariaty - Raj dla zmysłów. Możesz przygarnąć za śmieszne pieniądze nowości wydawnicze lub książki które pilnie potrzebują domu. Kiedy wchodzę do takiego miejsca, czuję się jakby otaczali mnie starzy przyjaciele.
- Supermarkety.
Chciałam Was tak krótko zaprosić na nową odsłonę mojej duszy. Mam nadzieję, że Wam się spodoba i zostaniecie na dłużej.
Do następnego Sowi przyjaciele. High wing.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz